Osuszanie piwnicyOsuszanie piwnicy

W zeszłym roku Wojtek z rodziną wprowadzili się do piętrowego domu po dziadkach. Zadbana nieruchomość nie wymagała zbyt wielu nakładów. Wystarczyło odmalować ściany i wymienić panele na podłogach. Żona Wojtka namówiła go również na zmianę wystroju łazienek. Problem pojawił się w momencie, kiedy Wojtek zdecydował się na zagospodarowanie piwnicy.

Wilgoć w piwnicy – skąd się bierze?

Szybko okazało się, że pomysł Wojtka na zagospodarowanie piwnicy poprzez zorganizowane w niej pralni, suszarni, pomieszczenia magazynowego oraz bawialni dla dzieci nie będzie łatwy do zrealizowania. W piwnicy panowała wilgoć. W prawdzie na pierwszy rzut oka wszystko było w porządku, jednak po ulewnym deszczu powietrze w piwnicy robiło się jakby lepkie i dało się w nim wyczuć nieprzyjemny zapach stęchlizny. Skraplająca się wilgoć osiadała bezpośrednio na ścianach oraz na przedmiotach przechowywanych w pomieszczeniach. Zorganizowanie pralni i suszarni oraz pokoju zabaw w takich warunkach było niemożliwe. Wojtek stanął przed koniecznością osuszenia ścian.

Samo osuszenie to za mało

Wojtek od początku zdawał sobie sprawę z faktu, że samo wysuszenie ścian niczego nie zmieni. Żeby skutecznie zwalczyć wilgoć w piwnicy musiał poznać jej źródło i odpowiednio zabezpieczyć budynek przed ponownym zawilgoceniem.

PODCIĄGANIE KAPILARNE

Z podciąganiem kapilarnym wód gruntowych mamy do czynienia, w sytuacji, w której izolacja pozioma fundamentów została uszkodzona lub nienależycie wykonana, czy też nie wykonano jej w ogóle. Niestety w wielu starych budynkach okazuje się, że hydroizolacja pozioma ścian fundamentowych nie została wykonana, w związku z czym trzeba ją uzupełnić.

PRZENIKANIE POZIOME (BEZ CIŚNIENIA)

Z tym rodzajem absorbcji wilgoci stykamy się w sytuacji, gdy izolacja pionowa ścian fundamentowych uległa uszkodzeniu lub nie została w ogóle wykonana. Źródłem wilgoci jest woda przenikająca do gruntu. PRZENIKANIE POZIOME (POD CIŚNIENIEM)

To jedno z najniebezpieczniejszych dla konstrukcji budynku źródeł wilgoci. Mamy z nim do czynienia wówczas, gdy ściana fundamentu znajduje się poniżej powierzchni wód gruntowych, które oddziałują na konstrukcję pod ciśnieniem. Woda działająca pod ciśnieniem może doprowadzić do uszkodzenia fundamentów, a w najgorszym wypadku spowodować zawalenie się konstrukcji. Ochronę przed tą formą wilgoci zapewnia izolacja przeciwwodna, która jest rodzajem izolacji pionowej.

Osuszanie piwnicy krok po kroku

Osuszanie piwnicy to nic innego, jak osuszenie ścian fundamentowych, a następnie ich odpowiednie zaizolowanie. Eksperci, z pomocy których zdecydował się skorzystać Wojtek zdiagnozowali źródło problemu. Była nim izolacja pozioma, która – najprawdopodobniej ze względu na uszkodzenia – przestała zabezpieczać przegrody przed wskazanym powyżej podciąganiem kapilarnym.

Osuszanie budynków w przypadku uszkodzenia instalacji poziomej nie przynosi zamierzonych skutków. Dlatego najpierw trzeba uzupełnić warstwę hydroizolacji, a następnie osuszyć i, w razie potrzeby, odgrzybić przegrody. Wojtek mógł skorzystać z jednej z trzech metod:

⦁ podcinania murów,
⦁ wbijania blach,
iniekcji krystalicznej.

Podcinanie murów

Ta metoda została wykluczona na samym początku. Dom był zbyt stary, żeby prace związane z podcinaniem murów, układaniem izolacji, a następnie uzupełnianiem nacięć zaprawą nie wpłynął negatywnie na konstrukcję budynku. Dodatkowym problemem był fakt, iż Wojtek nie miał żadnych projektów domu, w związku z czym wykonanie projektu prac oraz projektu organizacyjnego było praktycznie niemożliwe. Kolejnym mankamentem tej metody był fakt, iż mury najpierw trzeba byłoby osuszyć, a nadchodząca jesień z pewnością by w tym nie pomogła.

Wbijanie blach

Wybór tej metody Wojtek rozważał przez dłuższy czas. Fundament był wykonany z cegły ceramicznej i zaprawy, dlatego z łatwością można było wbić blach w spoiny w murze. Dodatkowym atutem metody był fakt, iż nie wymagała ona wcześniejszego osuszania ścian. Jednak jej mankamentem była konieczność mechanicznego osuszenia murów po założeniu blach, gdyż pełniące rolę warstwy izolacyjnej blachy w żaden dodatkowy sposób nie stymulowały procesu osuszania ścian z wilgoci.

Iniekcja krystaliczna

Metoda iniekcji zafascynowała Wojtka od samego początku, jednak nie był on do końca przekonany o jej skuteczności. Obawiał się, że nawierty iniekcyjne, podobnie jak podcinanie murów mogą uszkodzić konstrukcję fundamentów. Sporo wątpliwości budził także uniwersalny charakter metody, która pozwalała osuszyć mury w zaledwie 7 dni, jednocześnie tworząc wewnątrz przegród nierozpuszczalną w wodzie warstwę izolacji, która szczelnie wypełnia kapilary i pory materiału budowlanego uniemożliwiając dalsze podciąganie wilgoci z gruntu.

Ostatecznie Wojtek zdecydował się na osuszenie piwnicy przy pomocy iniekcji krystalicznej. Co go do tego przekonało?

⦁ Krótki czas robót. Ze wszystkich trzech dostępnych metod iniekcja krystaliczna zajmuje najmniej czasu. W zależności od rozmiaru domu, sprawna ekipa może osuszyć w ten sposób fundamenty nawet w ciągu 2-3 dni.
⦁ Efektywność. Paradoksalnie, im bardziej zawilgocone mury, tym skuteczniejsza jest iniekcja krystaliczna. Dodatkowym atutem jest fakt wytwarzania się wewnątrz przegrody (muru) warstwy hydroizolacji, co zapobiega dalszemu podciąganiu wilgoci.
⦁ Bezpieczeństwo. Metoda ta jest tak bezpieczna, że z powodzeniem wykonuje się ją również w przypadku obiektów zabytkowych.
⦁ Możliwość osuszenia ścian od ręki. Decydując się na osuszanie przy pomocy iniekcji krystalicznej nie musimy się martwić o osuszanie muru. Do prac możemy przystąpić praktycznie od razu.

Już w kilka tygodni po wykonaniu nawiertów iniekcyjnych Wojtek skończył prace remontowo-adaptacyjne w piwnicy, która stała się funkcjonalna, a co najważniejsze bezpieczna dla zdrowia i życia domowników. Warto bowiem pamiętać o tym, że rozwijająca się w zawilgoconych pomieszczeniach pleśń ma zły wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie.